Zachęcaj klienta do działania na stronie

Zachęcaj klienta do działania na stronie www

Niedawno znajoma pokazała mi śliczną stronę coacha. Nowo-zrobiona strona dla coacha. Bardzo ładna. W pierwszym widoku po otwarciu obrazek, poniżej piękne ilustracje, super zdjęcie coacha, ładne kolory, wszystko starannie przygotowane. Estetycznie w zasadzie bez zarzutu. Do tego przyjemne teksty napisane ładną polszczyzną. Bardzo dużo ładnych tekstów o tym, czym jest coaching i jak działa. Jak możemy współpracować i kim jestem. Miło się ogląda… ale nie wiadomo, co robić.

I właśnie. Od razu wkracza główne przesłanie tego wpisu:

Zachęcaj klienta do działania na stronie!

To możesz robić na 2 sposoby:

  • dobrymi tekstami,
  • zachętami do podjęcia “akcji”.

Jeśli byłabym klientką, to zupełnie nie wiedziałabym, co mam zrobić z tą śliczną stroną, na której się znalazłam. Nie zaprasza mnie do żadnego działania. To bardzo ładny słup ogłoszeniowy, anons w kolorowym magazynie. O tym już ostatnio pisałam – że strona nie może być słupem ogłoszeniowym. Więc oglądam sobie, czytam teksty na tej stronie – i nie mam żadnej motywacji ani zachęty do nawiązania kontaktu. Autorka napisała mnóstwo słów o coachingu, opisała proces coachingowy, zostawiła nawet swój numer telefonu, zaprosiła do kontaktu – ale w żaden sposób nie zachęciła mnie do tego, żebym miała podjąć jakiekolwiek działanie. “Moją rolą będzie…”, “zdefiniujemy cel…”. Ani jednego wezwania do działania, ani jednego przycisku. Za to bardzo dużo słów. Wychodzę. Nic nie kupuję, nie zostawiam swoich danych. Nie ma po mnie śladu.

W ten sposób nie zdobędziesz klienta.

1. Dobrze i konkretnie napisz teksty

Nie możesz mieć na stronie głównej za dużo tekstu i nie możesz mieć tekstów ogólnych.

Gdy będziesz pisała teksty na swoją stronę coacha, to skup się na 3 aspektach:

  • Pamiętaj o ograniczonej uwadze czytelnika
  • Pisz o kliencie, nie o sobie (czyli język korzyści)
  • Używaj języka klienta

Klient ma niezwykle krótki czas uwagi

Nie jesteś w stanie utrzymać długo uwagi internauty na jednej rzeczy. Badania wskazują, że odbiorca w internecie potrafi skupić uwagę najwyżej na 8 sekund. Masz tylko tyle czasu, żeby klient zobaczył i przyswoił kluczową informację z Twojej strony internetowej.

W dodatku 57% osób najwięcej czasu spędza na pierwszym ekranie, który się im otworzy na monitorze komputera po wejściu na Twoją stronę. A na 2 pierwszych ekranach ludzie spędzają 74% czasu. Potem się już wykruszają. To oznacza, że musisz zamieścić wszystkie kluczowe treści na pierwszym i drugim ekranie (widoku), aby osoby oglądające mogły łatwo dotrzeć do ważnych informacji bez wysiłku.

Gdybyś miała wątpliwości: to jest przykład pierwszego ekranu:

zachęcaj klienta do działania na stronie przykład pierwszego widoku

Nie dawaj zbyt dużo informacji od razu. Najlepiej, jeśli masz taki układ, że jeden widok to jeden komunikat. Szczególnie pilnuj tego w wersji na telefon komórkowy. Wytnij tam wszystko, co niepotrzebne.

Używaj języka korzyści (dla klienta)

Człowiek wchodzi na Twoją stronę, bo szuka pomocy. Ma jakąś potrzebę, którą chce zaspokoić. Na przykład chce zacząć biegać i szuka instrukcji. Więc nie tłumacz mu na całej stronie, dlaczego bieganie jest wspaniałe, bo on pewnie już to wie. Możesz o tym wspomnieć, ale nie koncentruj wokół tego całego przekazu Twojej strony. Powiedz mu konkretnie, jak zacząć biegać. Jakie konkretne kroki zrobić, żeby biegać. Albo, jak mu w tym konkretnie pomożesz.

Przemyśl lub zbadaj, jakie potrzeby na Twój potencjalny klient. Podsuń mu to, czego potrzebuje i nie zawracaj za bardzo głowy swoją osobą i swoimi celami. Bo to jego cele są najważniejsze, nie Twoje. Jakich informacji klient szuka na stronie? Po co w ogóle wchodzi na Twoją stronę? Szuka informacji? Sprawdza adres? Porównuje ceny? Co jest dla niego ważne? Daj mu to szybko i łatwo.

Gdzie jest klient, gdy ogląda Twoją stronę? Co robi? Może akurat ogląda film, a na komputer zerka jednym okiem? A może czeka w przychodni i siedzi “na telefonie”? Zwykle nie będziesz miała 100% jego uwagi. Dlatego zachęcaj klienta do działania na stronie, wbij się jasno i prosto ze swoim komunikatem, nie zawracaj mu głowy. Dawaj krótkie i proste przekazy i upewnij się, że są one spójne pomiędzy poszczególnymi podstronami w Twojej witrynie.

Mów językiem klienta

Używaj takich słów i wyrażeń, jakimi posługuje się klient. Ty jesteś wykształconym i certyfikowanym coachem, znasz się na coachingu i znasz wiele ładnych słów związanych z coachingiem. Gdy ich używasz – to może i robi to dobre wrażenie, ale na koniec jest dla klienta trudne do przyswojenia. A, jak już powiedzieliśmy – klientowi trzeba życie ułatwiać, a nie – utrudniać. Dlatego musisz do niego mówić tak, jak on/a sam/a mówi. Dokładnie tymi samymi słowami. Na przykład: nie pisz mu o “konstruktywnej koncentracji”, lecz wytłumacz, co konkretnie osiągnie dzięki niej.

2. Kieruj klienta tam, gdzie Ty chcesz

Po co Ci strona internetowa? Co klient ma na niej zrobić?

To jest fundamentalne pytanie przy projektowaniu strony www dla coacha.

Mamy kilka możliwości na to, co klient ma zrobić po wejściu na Twoją stronę coacha:

  • umówić się na darmową konsultację,
  • zarezerwować wstępną konsultację,
  • umówić się na wstępną konsultację i od razu za nią zapłacić,
  • wykupić pakiet konsultacji,
  • umówić się na kolejną konsultację (i od razu za nią zapłacić),
  • zapisać się na Twoją listę mailingową,
  • pobrać darmowy materiał ze strony i zapisać się na Twoją listę mailingową,
  • kupić Twoją książkę,
  • zadzwonić do Ciebie,
  • przeczytać Twój najlepszy tekst na blogu.

Jest tych opcji trochę i ważne jest, abyś wybrała, co jest najważniejsze i tak kierowała klienta po stronie, żeby to zrobił. W kolejnym artykule opisałam bardziej szczegółowo poszczególne akcje.

Prowadź klienta między treściami i podstronami w logiczny i zaplanowany sposób. Pokaż, gdzie ma przejść, co wypełnić i gdzie przycisnąć. Spraw, żeby czuł się pewnie i spokojnie. Zachęcaj klienta do działania na stronie używając i opisując odpowiednio przyciski akcji, w których napiszesz, co zrobić. Fachowo mówiąc – mamy tu do czynienia z tzw. “wezwaniem do działania” (CTA = Call To Action), które jest bardzo ważne na stronie.

Na stronie, o której pisałam na wstępie, nie ma żadnego CTA. Żadnej zachęty do podjęcia jakiejkolwiek interakcji ze stroną. To się czyta jak książkę. A to są przecież zupełnie niewykorzystane możliwości internetu. Strona www musi być interaktywna. I nawet rozumiem, że możesz nie lubić przycisków i wezwań w stylu “zadzwoń teraz!” – i też nie o to mi chodzi. Ale spokojne podsunięcie łatwego przejścia do działania jeszcze nikomu nie zaszkodziło np. “dowiedz się więcej” czy “pobierz poradnik” albo “umów się na darmową konsultację”.

Zobacz przykłady:

zachęcaj klienta do działania na stronie przykład CTA apple
zachęcaj klienta do działania na stronie przykład CTA sinek

Strona to nie słup ogłoszeniowy

Musisz pamiętać, że strona internetowa dla coacha to nie jest statyczny słup ogłoszeniowy. I poza ustaleniem najważniejszego przekazu i przyciskami akcji jest jeszcze kilka innych „narzędzi”, które coach powinien użyć na stronie, żeby zdobywać klientów. Sprawdź w tym artykule na blogu, co jeszcze działa na Twoją korzyść.

A jeśli nie masz jeszcze strony internetowej – to najpierw przeczytaj jak się przygotować do zrobienia strony.

Zadanie domowe:

  • Określ, jaki jest Twój najważniejszy przekaz.
  • Zdecyduj, gdzie umieścisz najważniejszy przekaz, żeby był łatwo zauważalny.
  • Jaka jest najważniejsza rzecz, którą klient powinien zrobić podczas wizyty na Twojej stronie?

Podobne Artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *